Piosenka dnia

[EVENo]

Lubię grudzień. Ten miesiąc ma jakiś niepowtarzalny klimat pod wieloma względami i jednym z nich jest ta chęć podsumowań. Choć do końca roku jeszcze 30 dni, ja już wiem co było dla mnie przebojem 2016 oraz co zagości na podium. Nie wiem natomiast, który album był w tym roku najlepszy, bo żaden nie wyróżnia się na tyle, by był oczywistym faworytem. Póki co jestem po podsumowaniu listopada i przedstawiam najlepsze piosenki każdego miesiąca.

Styczeń - LAZARUS, David Bowie
Luty - SAINT CECILLA, Foo Fighters
Marzec - IN ANY TONGUE, David Gilmour
Kwiecień - PARANOIA, A Day To Remember
Maj - HINTERLAND, The Cult
Czerwiec - #ADDICTED, Riverside
Lipiec - MALINOWY CHRUŚNIAK, Daria Zawiałow
Sierpień - DESZCZ NA BETONIE, Taco Hemingway
Wrzesień - BANG BANG, Green Day
Październik - PIELGRZYM, T.Love
Listopad - MISSISSIPPI W OGNIU, Organek

PS. Labor Of Love trafił do poczekalni mojej listy i powinien osiągnąć lepszy wynik od THINFS. Możliwe, że będzie to nawet piosenka grudnia, bo konkurencja raczej niewielka, na ten moment jedynie Atlas, Rise! Mety oraz Wstyd Kultu. Nie będę tego oceniał teraz, jeszcze całkiem świeżo po premierze, ale Labor może być najbardziej podobającą mi się piosenką Bon Jovi od 2005, a na pewno od 2009.

[Damned]

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=U-qfQcJveDw[/BBvideo]

Premiera tygodnia

[Dand]

^^ wow świetny numer, dzięki,że to wrzuciłeś. Taki rock w starym, dobrym stylu.

[michael]

Wings Of An Angel
https://www.youtube.com/watch?v=3ZjalDKKW-4
każda sekunda to majstersztyk...

[Lodynapatyku]

Wings Of An Angel
https://www.youtube.com/watch?v=3ZjalDKKW-4
każda sekunda to majstersztyk...

Czasem lubie sobie posłuchać takich milych balladowych kawałków. Fajny, bujajacy sofcik. Przyznam, że zdolno z nich muzycy.

A u mnie rownież balladowo...

Bon Jovi - Scars on this Guitar

[michael]

Wings Of An Angel
https://www.youtube.com/watch?v=3ZjalDKKW-4
każda sekunda to majstersztyk...

Czasem lubie sobie posłuchać takich milych balladowych kawałków. Fajny, bujajacy sofcik. Przyznam, że zdolno z nich muzycy.

A u mnie rownież balladowo...

Bon Jovi - Scars on this Guitar

[Fromasz1899]

Wings Of An Angel
https://www.youtube.com/watch?v=3ZjalDKKW-4
każda sekunda to majstersztyk...

bardzo fajny kawałek często gości u mnie na playliście

[Damned]

Fantastyczny akustyczny duet, niczym MTV VMA 1989.

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=n4Qu7iJ7Y2k[/BBvideo]

Spontaniczne wykonanie z amerykańskiej Bazy w Afganistanie.
Ehh, gdyby tak z nią Richie zaczął nagrywać...

[Damned]

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=4HNLoTHzjgQ[/BBvideo]

Epic

[Damned]

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=oe2ektzVVwU[/BBvideo]

Występ z dobrze znanego fanom Bon Jovi Shepherd's Bush Empire

[Fromasz1899]

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=XLgYAHHkPFs[/BBvideo]

[Damned]

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=1DBewzgXgYk[/BBvideo]

Jeden z najlepszych występów wszech czasów

[Dand]

[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=rtVU--O29oY[/BBvideo]

Nowe Nickelback. Co sądzicie ?
Jeszcze się nie osłuchałem ale źle nie jest, ważne,że wrócili po tych elektronicznych eksperymentach.

[EVENo]

A propos post-grunge'u, wczoraj przesłuchałem płytę polskiego zespołu śpiewającego po angielsku Chemia i choć jest to ten sam, sztampowy rock, klon Nickelbacka, których jest na świecie zdecydowanie zbyt dużo, to z jakiegoś powodu ich muzyka smakowała mi bardziej. Poczekam na kolejny album i dam im szansę. Są mankamenty, które przeszkadzają, ale nóżka tupie i główka skacze bardziej, niż przy innych, bardziej popularnych bandach tego typu.
Próbka: https://www.youtube.com/watch?v=rSkOwofB4xg

A ten nowy Nickelback, zgodnie z oczekiwaniami brzmi znajomo i nie mam nic do tego, że do odgrzewany kotlet, tylko po prostu czegoś brakuje. Przebojowości zapewne. Singiel nie robi roboty, jak na przykład THINFS.

[Dand]

A propos post-grunge'u, wczoraj przesłuchałem płytę polskiego zespołu śpiewającego po angielsku Chemia i choć jest to ten sam, sztampowy rock, klon Nickelbacka, których jest na świecie zdecydowanie zbyt dużo, to z jakiegoś powodu ich muzyka smakowała mi bardziej. Poczekam na kolejny album i dam im szansę. Są mankamenty, które przeszkadzają, ale nóżka tupie i główka skacze bardziej, niż przy innych, bardziej popularnych bandach tego typu.

Szkoda tylko,że dotychczasowy wokalista Łukasz Drapała odszedł z zespołu i jak dla mnie bez niego to już nie to samo. Jest teraz jakiś inny gość ale ja go nie kupuje.