Piosenka dnia

[EVENo]

Podbijam i dokładam:

Hah, niesamowite ile świetnych utworów człowiek poznał dzięki Shrekowi Ja najbardziej jestem wdzięczny drugiej części, gdzie wykorzystano ten utwór:

[M.J.]

Hah, niesamowite ile świetnych utworów człowiek poznał dzięki Shrekowi Ja najbardziej jestem wdzięczny drugiej części, gdzie wykorzystano ten utwór:

Racja, ścieżki ze Shreków to składanki że cud-miód! Aczkolwiek jeśli chodzi o The Proclaimers to podłapałam '500 miles' w 'How I Met Your Mother' i dopiero jak sprawdzałam inne utwory to skojarzyłam ich ze Shrekiem. Na dodatek panowie cały czas są w formie, ostatni singiel jest utrzymany w takiej refleksyjno-sentymentalnej nucie, może momentami z domieszką patosu, ale bardzo przyjemne jest to dla ucha.



No i znowu będę ich nuciła przez resztę wieczoru...

[EVENo]

jeśli chodzi o The Proclaimers to podłapałam '500 miles' w 'How I Met Your Mother'

Haha, ja też podłapałem z serialu, ale zupełnie innego

[M]

https://youtu.be/sSA7CmtRkdQ

Naprawdę mnie ugryzło. I ciężar, i przestrzeń, i brutalność, i melodia. I odrobiną progresywnego podejścia... A już myślałem, że Metallica skończyła się na Kill'em All?

[michael]

Def Leppard Dangerous
Jeżeli tak brzmią odgrzewane kotlety to uwielbiam takie kotlety
Panie Panowie z ostatniej płyty wydanej prawie 5 lat temu ... Rockowi Mistrzunie
https://www.youtube.com/watch?v=fim3Deb6vSs

[teken020]

Dimash - Know
https://www.youtube.com/watch?v=rUSvj8UvFLo

Jak ktoś nie zna Dimasha, to czas się zapoznać. prawdopodobnie najlepszy wokalista obecnie na świecie

[pathfinder]

25 lat temu ukazała się płyta Van Halen - Balance. Uwielbiam tą płytę. Dopiero teraz, po 25 latach od zakupu kasety, dowiedziałem się o istnieniu utworu, który znalazł się na na japońskiej edycji tejże płyty. Utwór nazywa się Crossing Over
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... e=emb_logo

Ćwierć wieku życia w takiej nieświadomości...

[usunięty użytkownik 4858]

25 lat temu ukazała się płyta Van Halen - Balance. Uwielbiam tą płytę. Dopiero teraz, po 25 latach od zakupu kasety, dowiedziałem się o istnieniu utworu, który znalazł się na na japońskiej edycji tejże płyty. Utwór nazywa się Crossing Over
https://www.youtube.com/watch?time_cont ... e=emb_logo

Ćwierć wieku życia w takiej nieświadomości...

bardzo lubię ten utwór. Jest taki - jakby - niedoszlifowany przez producentów, surowy, organiczny. Brzmi jak bardzo dobre demo (chociaż to przecież jest też obrobiony w studiu kawałek) bez komercyjnej producenckomikserskiej otoczki. I nie, nie mam NIC przeciwko dobremu miksowi i produkcji; wręcz przeciwnie, ale bardzo lubię takie dodatkowe smaczki (rarytasy) na plytach.
W ogole moje marzenie (ktore raczej się nie spełni) to koncert Van Halen w Polsce... I chciałbym ich zobaczyc i posłuchać zarówno z Davidem jak i Sammym. Z Garym niezbyt, chociaż Extreme to też moje kolejne koncertowe marzenie.

[usunięty użytkownik 4858]

Włosi z Mind Key wracają do netu ze swoją piosenką Psycho World:
"This song seems fitting for the strange time we are currently living in. Be safe and be strong, everyone".
https://youtu.be/1w2Lu2oBw6o

[Smolek]

Od jakichś dwóch tygodni moją piosenką dnia jest Amaranthe - Endlessly. Uwielbiam piosenkę, ten głos Elize, rewelacyjna ballada. Do tego świetny teledysk ze ślubu gitarzysty zespołu Olof Mörcka. Cały zespół pojawił się na ślubie, a Elize nawet śpiewała "Endlessly" na weselu. Gdy ogłosili wspólny koncert Beyond The Black i Amaranthe w Warszawie w grudniu, pisałem, że lubię Amaranthe, ale bardziej pojedyncze piosenki, niektóre single, a nie całe albumy. Jednak zmieniłem zdanie, bo tym jak zachwyciłem się Endlessly, zrobiłem próbę nr. 2 i przesłuchałem całą dyskografię. Niby połączenie metalu, rocku, i elektroniki, a także trzech wokalistów kto nie słyszał zespołu wydaje się, że to nie powinno się udać, ale się udało. Uwielbiam zwłaszcza głos Elize Ryd. Tym samym Amaranhe z miejsca stał się moim nr. 2, jeśli chodzi o metalowe zespoły, a także obecnie znajduje się w moim TOP10 ulubionych zespołów/wykonawców ever. Tak więc koncert 6 grudnia zapowiada się dla mnie niesamowicie ekscytująco (o ile oczywiście się odbędzie, choć do grudnia jeszcze daleko). Przed tym oba zespoły wydadzą nowe studyjny albumy - Beyond The Black - 19 czerwca, a Amaranthe jakoś we wrześniu (właśnie zaczęli go nagrywać). Jakby mało tego to na nowym albumie Beyond The Black pojawi się duet z Elize Ryd, więc jest na co czekać.

[EVENo]

Pierwszy kwietnia to idealna data, aby poznać najgorszy cover, jaki w życiu słyszałem. RMF puszczając to na swojej antenie zniża się do poziomu TVP promującej disco polo, a nawet niżej, bo disco polo jest przynajmniej polskim produktem. A to gunwo powinno być zakazane.

[Bon Jovi]

Piosenką dzisiejszego mojego dnia jest moja ulubiona zespołu Bon Jovi "Livin' On A Prayer", w dwóch jakże różnych wykonaniach. Oczywiście wersja naszego Mistrza rządzi, ale wykonanie Jona też jest godne uznania.


Miłego słuchania i oglądania.

[michael]

The 1975 - If You’re Too Shy (Let Me Know) z nadchodzącej płyty.
Pop rock w najlepszym wydaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=wYYQpTbBSBM
P.S
Chyba koncert The 1975 w październiku przepadnie... z powodu kataru po noszeniu "zdrowej" maseczki.

[M]

The 1975 - If You’re Too Shy (Let Me Know) z nadchodzącej płyty.
Pop rock w najlepszym wydaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=wYYQpTbBSBM
P.S
Chyba koncert The 1975 w październiku przepadnie... z powodu kataru po noszeniu "zdrowej" maseczki.

Gdybyś co jakiś czas ja prał to może byłaby zdrowsza, a i kataru pewnie by nie było.

Pozdrawiam

[michael]

The 1975 - If You’re Too Shy (Let Me Know) z nadchodzącej płyty.
Pop rock w najlepszym wydaniu.
https://www.youtube.com/watch?v=wYYQpTbBSBM
P.S
Chyba koncert The 1975 w październiku przepadnie... z powodu kataru po noszeniu "zdrowej" maseczki.

Gdybyś co jakiś czas ja prał to może byłaby zdrowsza, a i kataru pewnie by nie było.

Pozdrawiam

??