Sorki
Moderator: Mod's Team
- M.Ssed
- Have A Nice Day
- Posty: 534
- Rejestracja: 18 marca 2007, o 21:30
- Lokalizacja: Oława/Wrocław
- Kontakt:
Po pierwsze - czy fani muszą zawsze wysławiać swoich ulubieńców ;|??
A po drugie - nie wiem gdzie ty patrzyłeś, bo tam gdzie ja patrze, to ciągle są dyskusje na temat 'pięknych ząbków i włosków' Johnego , a jeżeli chodzi o muzyczne właściwości Jona to poprostu taka prawda, facet co raz częściej fałszuje i tyle
A po drugie - nie wiem gdzie ty patrzyłeś, bo tam gdzie ja patrze, to ciągle są dyskusje na temat 'pięknych ząbków i włosków' Johnego , a jeżeli chodzi o muzyczne właściwości Jona to poprostu taka prawda, facet co raz częściej fałszuje i tyle
- Adrian
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4411
- Rejestracja: 17 września 2005, o 17:02
- Lokalizacja: Dąbrowa Górnicza
Spoko przywykniesz. Wiele osób tutaj żyje przesżłością i nie może się pogodzić z tym iż to już nie lata 80te czy90te.Ludzie... ta strona to ja myślałem, że fanclub jest. A na forum to gdzie nie kliknę to czytam negatywne sugestie na temat Jona...
No poniżej masz przykład Nagle okazuje się, ze Jon wogóle nie śpiewa tylko cały czas fałszuje a KIEDYs to był Jon ... jego śpiew sprawiał drzenie, podniecenie a teraz to ble szkoda słuchac
Trzeba się przyzwyczaić.
a jeżeli chodzi o muzyczne właściwości Jona to poprostu taka prawda, facet co raz częściej fałszuje i tyle
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
jakbys kolego zaspiewal ponad 2 tysiace koncertow w zyciu i nagral setki piosenek to predzej czy pozniej tez by tobie glos zaczal siadac i nie jest to fanclub ktory kupuje po kilka plyt na lebka by zwiekszyc sprzedaz.... wyrazamy tylko swoje opinie (niektorzy tylko jadą po zespole). a co do muzyki jaka tworza - to tak jak z sadzeniem drzew....w koncu ktos je zetnie i trzeba zasadzic nowe ale na tej samej ziemi (to dla kumatych)
Hmm cóż przyzwyczaisz się Tutaj wszyscy kochają Bon Jovi ( eee no prócz paru wyjątków ale ... tak generalnie większośc poprostu jest obiektywna . Jak się kocha brata to powie mu się ze ma brzydkie spodnie a nie wypuści na miasto to jest miłośc tak samo zachowują się fani z forum z tym , że bj tego nie czytają,ale to juz inna sprawa
Jezeli stracisz wiare w nasze uwielbienie do bj napisz do Ptysi np. ona to już fanatyczka słucha ich 21 lat i dalej szaleje .... za Jonem
Jezeli stracisz wiare w nasze uwielbienie do bj napisz do Ptysi np. ona to już fanatyczka słucha ich 21 lat i dalej szaleje .... za Jonem
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...
No niestety Adrian, ale taka jest prawda. Pewnie potraktujesz to jako moją ironie w Twoją strone, ale tak nie jest, bo chciałbym zeby potrafił posługiwać sie głosem tak jak kiedyś. Czas i mocna eksploatacja zrobiły swoje i tyle.No poniżej masz przykład Nagle okazuje się, ze Jon wogóle nie śpiewa tylko cały czas fałszuje a KIEDYs to był Jon ... jego śpiew sprawiał drzenie, podniecenie a teraz to ble szkoda słuchac
Hey Bon - where have all your good songs gone? ..
E tam kiedyś pewnie był na prochach a teraz pod pantoflem Dotty dzieciaki żonka nie wolno braćPiotrek pisze:No niestety Adrian, ale taka jest prawda. Pewnie potraktujesz to jako moją ironie w Twoją strone, ale tak nie jest, bo chciałbym zeby potrafił posługiwać sie głosem tak jak kiedyś. Czas i mocna eksploatacja zrobiły swoje i tyle.
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...
- PePe
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 738
- Rejestracja: 7 czerwca 2006, o 20:05
- Lokalizacja: Poznań
serio nie wiem gdzie to czytalem ale on sam nawet sie do tego przyznal....zreszta zobaczcie jak jara cigaretty z nagran w studio ale ogolnie jego glos ma wzloty i upadki. pamietacie za czasow destination? tragedia..... crush lepiej, bounce w miare HAND miodzio i znowu troche gorzej...poczekajmy do trasy
- Rattie
- Have A Nice Day
- Posty: 1391
- Rejestracja: 20 grudnia 2005, o 21:43
- Lokalizacja: Zakopane
- Kontakt:
no kur.....de, młodsza wersja Adriana przyszła *-*Ludzie... ta strona to ja myślałem, że fanclub jest. A na forum to gdzie nie kliknę to czytam negatywne sugestie na temat Jona...
Chłopie, moja rada - wróc tutaj kiedy dostrzeżesz subtelną różnicę między Jonem a Bon Jovi, ok?
To nie jest warszawa coby butelkę wódki zakręcać!
No i wszytko się wydało A teraz wyszło, że nie dość, że fanatyczka, to nałogowiec Nie, no teraz to ja bede musiała sama ze sobą na oddział zmaknięty Chociaż.. to tylko My Sweet Addictionmrok pisze:Jezeli stracisz wiare w nasze uwielbienie do bj napisz do Ptysi np. ona to już fanatyczka słucha ich 21 lat i dalej szaleje .... za Jonem
Zagraj się takim, jakim nigdy nie byłeś, tak byś mógł zaczać być takim, jakim byś mógł być. Bądź swą własną inspiracją, swym własnym autorem, swym własnym aktorem, swym własnym terapeutą........
U Nas wolnych miejsc nie ma więc ja jestem na wolnościPtysia pisze: No i wszytko się wydało A teraz wyszło, że nie dość, że fanatyczka, to nałogowiec Nie, no teraz to ja bede musiała sama ze sobą na oddział zmaknięty Chociaż.. to tylko My Sweet Addiction
...To co najpiękniejsze jest dla oczu niewidoczne ...