Jon Bon Jovi lepszy jako aktor czy muzyk??

Post autor: **Misiek** » 18 marca 2007, o 19:18

O niebo lepszy z niego muzyk niż aktor!

Rattie pisze:JBJ do prawdziwego aktorstwa brakuje jeszcze więcej niż tym serkom sprzedawanym warszawiakom na Krupówkach do nazwy 'oscypek'

mniej więcej

chociaż tych serków warszawskich nie jadłem

Kingu-Śnieżka · Post autor: **Kingu-Śnieżka** » 18 marca 2007, o 19:22

Jon lepszy jako muzyk. Zdecydowanie.
Z sympatii do tego człowieka czasami muszę się mocno ugryżć w język, żeby coś niemiłego o jego grze nie powiedzieć. Właśnie role...jego role mi się w ogóle nie podobają, takie mało skomplikowane (w większości).

Marta · Post autor: **Marta** » 18 marca 2007, o 19:26

Kingu-Śnieżka pisze:Właśnie role...jego role mi się w ogóle nie podobają, takie mało skomplikowane (w większości).

może to lepiej.
Jon gwiazdą filmową to raczej nie zostanie.
Ale skoro to jego pasja to nikt mu tego nie zabroni

Post autor: **jovizna** » 18 marca 2007, o 20:25

Czepiacie się

Ja nie uważam, by kiepsko grał.Uwielbiam destination anywhere a cały scenariusz znam prawie że na pamięć

ale to juz inna historia.

Ankag · Post autor: **Ankag** » 18 marca 2007, o 23:27

Nie wiem czy lepszy, ale mnie się podoba

"Destination Anywhere" oglądałam wielokrotnie...jaki iż posiadam dzięki Kasiuni

Kingu-Śnieżka · Post autor: **Kingu-Śnieżka** » 19 marca 2007, o 12:56

a ja nie widziałam "Destination Anywhere", tzn widziałam dawno, dawno temu jak jeszcze nie wiedziałam, ze Jon to Jon. Nic nie pamiętam

I nie mogę nigdzie tego zdobyć.

nati7777 · Post autor: **nati7777** » 19 marca 2007, o 13:53

podobnie jak Kinga:D
film oglądałam baardzo dawno temu ^^ prawie nic z niego nie pamiętam

ja tam wole jasia jako muzyka..

Marta · Post autor: **Marta** » 19 marca 2007, o 16:26

To że mówie ze Jon gwiazdą filmową raczej nie zostanie to nie znaczy ze jest beznadzijeny

W U 571 miał bardzo dobrą role

Kingu-Śnieżka · Post autor: **Kingu-Śnieżka** » 19 marca 2007, o 16:45

ano "U 571" i "Podaj dalej" to ogólnie jako filmy lubię.

Nie znalazłam tematu co do perfum, które reklamuje Jasiek ale ... dzisiaj... idę z siostą po warszawskim wola parku a ona nagle "Kingu! Kingu! Jooooooon", oczywiście chodziło o plakaty powywieszane na bramkach przy wejściu do jakiejś perfumerii (jakiej to ja nie wiem;)) a w sródku puszczali reklemę z Dzionem. Ooo jak tam było miło;)
Wybaczcie, za to odejście od tematu

Rattie · Post autor: **Rattie** » 19 marca 2007, o 18:14

U 571 to bardzo fajny film, ale jaką tam Jon miał rolę? 5 sekund? 10? Toż kaskaderzy mają dłuższe 'role'

Marta · Post autor: **Marta** » 19 marca 2007, o 22:56

Rattie pisze:U 571 to bardzo fajny film, ale jaką tam Jon miał rolę? 5 sekund? 10? Toż kaskaderzy mają dłuższe 'role'

Niektórzy grając nawet przez 5 sekund potrafią zepsóć swoją rolę

A myśle że Jona było w tym filmie troche więcej niz mówisz

Rattie · Post autor: **Rattie** » 20 marca 2007, o 12:21

Nie przeczę, że można zepsuć. Ale też nie można ocenić czy ktoś jest dobrym czy złym aktorem. I żeby nie było - nie mam zamiaru ubliżać Bon Joviemu, moja teoria jest tylko taka, że raczej trudno określić talent aktorski lub jego brak u człowieka, który ma role tak krótkie, że wystarczy mrugnąć w nieodpowiednim momencie i człowiek dopiero z creditsów dowiaduje się, że on grał w tym filmie (i które to opierają się głównie na graniu trupa)

Post autor: **Misiek** » 20 marca 2007, o 16:12

Ja na przykład nigdy nie zauważyłem Jona w "Young Guns II" dopiero później skądś się dowiedziałem że grał tam... ileś sekund.
Oglądałem jakiś film (skleroza co do tytułu) w którym grał jedną z głównych ról ale mi się nie podobał. Wydawał mi się jakiś taki sztuczny.

B0UNCE · Post autor: **B0UNCE** » 20 marca 2007, o 17:37

Misiek: moze to bylo Vampires Los Muertos, w ktorym gral ekhm pogromce wampirow?

Kingu-Śnieżka · Post autor: **Kingu-Śnieżka** » 23 marca 2007, o 23:07

Jak można Jona w ''Young Guns II" nie zauważyć? Jestem wprost zbulwersowana.
To bodajże całe 7 sekund!
Wychodzi jakiś zamroczony i okuty kajdanami (nie jestem pewna czy tych kajdan sama sobie nie dodałam, to bardzo prawdobodobne). Następnie giba się, kołysze a potem w niego strzelają.
Dramatyczna scena, a gra Jona pełna pasji i zaangażowania...

A może to nie był On...<hmmm>

a z tym U-571 to nie przesadzajcie, Janko sporo zagrał