Moja muzyka
Moderator: Mod's Team
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
To chyba tak naprawde pierwszy teaser z nadchodzacej plyty "In Time"...
Album bedzie zaczynal sie wlasnie tak :
no i prace wre
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=yFgM9qntUiQ[/BBvideo]
Album bedzie zaczynal sie wlasnie tak :
no i prace wre
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=yFgM9qntUiQ[/BBvideo]
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
W miedzyczasie: Teaser #2
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=J80JBmxjhvc[/BBvideo]
[BBvideo 560,340]https://www.youtube.com/watch?v=J80JBmxjhvc[/BBvideo]
Re: Moja muzyka
Jak zwykle brzmi obiecująco i w dobrze znanym nam stylu Czekamy
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Bon Jovi wydaja nowa plyte to i ja nie moge zablysnac z nowym materialem?
Data premiery: 12 wrzesnia
Wiecej szczegolow pod tym adresem:
https://www.facebook.com/citowiczandrzej/
Data premiery: 12 wrzesnia
Wiecej szczegolow pod tym adresem:
https://www.facebook.com/citowiczandrzej/
Re: Moja muzyka
Panie, z czym Pan do ludu?ROCKSTAR pisze:Bon Jovi wydaja nowa plyte to i ja nie moge zablysnac z nowym materialem?
Data premiery: 12 wrzesnia
Wiecej szczegolow pod tym adresem:
https://www.facebook.com/citowiczandrzej/
- Dand
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2758
- Rejestracja: 16 września 2005, o 18:52
- Lokalizacja: Szczecin
Re: Moja muzyka
No nareszcie Czekam z niecierpliwością na nowy materiał
- medicineman90
- Gdańsk Supporter
-
Keep The Faith
- Posty: 425
- Rejestracja: 30 kwietnia 2013, o 11:36
- Lokalizacja: Działdowo
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Już jutro odbędzie się oficjalna premiera najnowszego albumu Rockstar'a, pt. "In Time"
A póki co, zachęcam wszystkich do wysłuchania pierwszego singla z tejże płyty. Utwór zwie się "Fade Away" i wszystkim fanom
Bon Jovi z epoki lat '80 powinien przypaść do gustu
https://www.youtube.com/watch?v=KEHIVTuJgk0
A póki co, zachęcam wszystkich do wysłuchania pierwszego singla z tejże płyty. Utwór zwie się "Fade Away" i wszystkim fanom
Bon Jovi z epoki lat '80 powinien przypaść do gustu
https://www.youtube.com/watch?v=KEHIVTuJgk0
Harlem rain coming down,
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Another shattered soul, in the lost and found.
One more night, on the street of pain,
Getting washed away by the Harlem rain.
Re: Moja muzyka
Warto było czekać! Pierwszy odsłuch "In Time" to był zdecydowanie dobrze spędzony czas.
Na początku trochę się bałem powtórki z Asa. Nie, żeby mi to przeszkadzało, ale nie byłem pewny czy nowa płyta nie będzie przepełniona znanymi już motywami. Tymczasem finalny produkt jest czymś znajomym, ale innym, zdaje się, że nieco bardziej różnorodnym. Intro przywodzi na myśl solowe dokonania Sambory, zaś Blaze Of Hope od razu przypomina nam kogo słuchamy. Ta gitara, te przejścia dźwięków, pod wieloma względami muzyka Andrzeja jest już oklepana. Mam jednak wrażenie, że In Time oferuje nam nieco więcej swingu.
Album przetestowałem już do "puszczenia w tle", czyli kiedy muzyka leci sobie w słuchawkach/głośnikach, kiedy my robimy coś zupełnie innego i tak właściwe nie skupiamy się na dźwiękach. Oczywiście stonowany, gitarowy rock w moim przypadku zawsze się do tego nadawał i nie inaczej jest w tym przypadku. W pewnym jednak momencie zwróciłem większą uwagę na to, czego słucham. Był to utwór King Of The Crossroads, zaskakująco inny, nietypowy. A przy tym bardzo żywy i poprawiający humor
Jest też niestety pewien niedosyt, a właściwe pustka po projekcie TACE. Po kilkunastu minutach, trzeba to powiedzieć, gitara zaczyna ładować monotonią i przydałoby się jednak parę partii wokalnych. Takie dwie, trzy piosenki powkładane gdzieś w środku, w których pojawiłby się czyiś głos. Odpowiednikiem takiej pauzy jest tytułowy utwór, spokojniejszy i wolniejszy.
Na szczęście, tak jak wspomniałem, płyta jest nieco bardziej różnorodna od poprzednich i choć po czwartym Solitude można odczuć pierwsze znudzenie, tak kolejny Ring Of Uranus fenomenalnie wszystko naprawia. Utwór nieco spokojniejszy z początku i totalnie kosmiczny we fragmencie 1:20-1:45. Nie trudno się więc domyślić skąd taki kosmiczny tytuł. Pod koniec z kolei zmiana klimatu, szczypta progresywnego rock'n'rolla (nie wiem jak to nazwać, ale to by dopiero był ciekawy gatunek muzyczny!) i po czymś takim od razu mam skojarzenia z Dream Theater, a to już jest naprawdę wysoki poziom!
Słowem podsumowania, na In Time mamy wiele. Solowego Samborę, nieco Dream Theater i być może trochę Def Leppard. Ale to, co mamy przede wszystkim to Andrzej Citowicz A najwięcej Andrzeja w Andrzeju jest chyba w Fade Away, bo ten utwór najbardziej przypomina mi dokonania z Ace Of Hearts. Może to przez to, że jest umieszczony na trackliście po dwóch kawałkach wycieczkujących po innych dźwiękach, a może po prostu to najlepszy numer na płycie.
Album na plus, wstępnie na 11 piosenek, żadna nie zbiera negatywa, bo też żadna nie ma za co go zebrać. Nie mogę oczywiście słodzić w nieskończoność, więc zaznaczę, że tylko dwie otrzymują pozytywną ocenę, reszta neutralną. Ciężko z resztą ocenić inaczej tego rodzaju typ twórczości, to przecież nie ma być maszynka do przebojów, tylko ładnie zagrany album. I taki właśnie jest. Cieszę się, że pomimo wielu podobieństw, nie jest to klon Ace Of Hearts, przynajmniej nie w moim odczuciu. Jeszcze raz plus za większą różnorodność i pozostanie przy tym w swoim unikatowym klimacie. No i jak zwykle brawa za pasję i miłość do muzyki, dzięki której możemy się nią cieszyć wszyscy razem.
Twoje zdrowie, Andrzej!
Na początku trochę się bałem powtórki z Asa. Nie, żeby mi to przeszkadzało, ale nie byłem pewny czy nowa płyta nie będzie przepełniona znanymi już motywami. Tymczasem finalny produkt jest czymś znajomym, ale innym, zdaje się, że nieco bardziej różnorodnym. Intro przywodzi na myśl solowe dokonania Sambory, zaś Blaze Of Hope od razu przypomina nam kogo słuchamy. Ta gitara, te przejścia dźwięków, pod wieloma względami muzyka Andrzeja jest już oklepana. Mam jednak wrażenie, że In Time oferuje nam nieco więcej swingu.
Album przetestowałem już do "puszczenia w tle", czyli kiedy muzyka leci sobie w słuchawkach/głośnikach, kiedy my robimy coś zupełnie innego i tak właściwe nie skupiamy się na dźwiękach. Oczywiście stonowany, gitarowy rock w moim przypadku zawsze się do tego nadawał i nie inaczej jest w tym przypadku. W pewnym jednak momencie zwróciłem większą uwagę na to, czego słucham. Był to utwór King Of The Crossroads, zaskakująco inny, nietypowy. A przy tym bardzo żywy i poprawiający humor
Jest też niestety pewien niedosyt, a właściwe pustka po projekcie TACE. Po kilkunastu minutach, trzeba to powiedzieć, gitara zaczyna ładować monotonią i przydałoby się jednak parę partii wokalnych. Takie dwie, trzy piosenki powkładane gdzieś w środku, w których pojawiłby się czyiś głos. Odpowiednikiem takiej pauzy jest tytułowy utwór, spokojniejszy i wolniejszy.
Na szczęście, tak jak wspomniałem, płyta jest nieco bardziej różnorodna od poprzednich i choć po czwartym Solitude można odczuć pierwsze znudzenie, tak kolejny Ring Of Uranus fenomenalnie wszystko naprawia. Utwór nieco spokojniejszy z początku i totalnie kosmiczny we fragmencie 1:20-1:45. Nie trudno się więc domyślić skąd taki kosmiczny tytuł. Pod koniec z kolei zmiana klimatu, szczypta progresywnego rock'n'rolla (nie wiem jak to nazwać, ale to by dopiero był ciekawy gatunek muzyczny!) i po czymś takim od razu mam skojarzenia z Dream Theater, a to już jest naprawdę wysoki poziom!
Słowem podsumowania, na In Time mamy wiele. Solowego Samborę, nieco Dream Theater i być może trochę Def Leppard. Ale to, co mamy przede wszystkim to Andrzej Citowicz A najwięcej Andrzeja w Andrzeju jest chyba w Fade Away, bo ten utwór najbardziej przypomina mi dokonania z Ace Of Hearts. Może to przez to, że jest umieszczony na trackliście po dwóch kawałkach wycieczkujących po innych dźwiękach, a może po prostu to najlepszy numer na płycie.
Album na plus, wstępnie na 11 piosenek, żadna nie zbiera negatywa, bo też żadna nie ma za co go zebrać. Nie mogę oczywiście słodzić w nieskończoność, więc zaznaczę, że tylko dwie otrzymują pozytywną ocenę, reszta neutralną. Ciężko z resztą ocenić inaczej tego rodzaju typ twórczości, to przecież nie ma być maszynka do przebojów, tylko ładnie zagrany album. I taki właśnie jest. Cieszę się, że pomimo wielu podobieństw, nie jest to klon Ace Of Hearts, przynajmniej nie w moim odczuciu. Jeszcze raz plus za większą różnorodność i pozostanie przy tym w swoim unikatowym klimacie. No i jak zwykle brawa za pasję i miłość do muzyki, dzięki której możemy się nią cieszyć wszyscy razem.
Twoje zdrowie, Andrzej!
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Eveno- bardzo ci dziekuje.. az nie wiem co napisac... Przede wszystkim dziekuje za poswiecony czas, cenne uwagi...
In Time dzis ma premiere: album mozna kupic na iTunes i Amazon, takze odsluchac na Spotify, ale rowniez za darmo mozecie wysluchac na Youtube!
Tutaj link:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 0oMSacsdZ2
Jako... hmmm... "ciekawostka" ? Na In Time jest numer, ktory napisalem majac 16 i 17 lat- tutaj jest video to tego kawalka
Silver Sail
https://vimeo.com/182217481
I dziekuje Wam wszystkim za wsparcie, dobre slowo- od wielu lat... Ja wciaz sie ucze... do grania wrocilem w 2012 roku- po 15-letniej przerwie. Wiec- jako 40latek musze napisac- jeszcze wszystko przede mna
In Time dzis ma premiere: album mozna kupic na iTunes i Amazon, takze odsluchac na Spotify, ale rowniez za darmo mozecie wysluchac na Youtube!
Tutaj link:
https://www.youtube.com/playlist?list=P ... 0oMSacsdZ2
Jako... hmmm... "ciekawostka" ? Na In Time jest numer, ktory napisalem majac 16 i 17 lat- tutaj jest video to tego kawalka
Silver Sail
https://vimeo.com/182217481
I dziekuje Wam wszystkim za wsparcie, dobre slowo- od wielu lat... Ja wciaz sie ucze... do grania wrocilem w 2012 roku- po 15-letniej przerwie. Wiec- jako 40latek musze napisac- jeszcze wszystko przede mna
Re: Moja muzyka
"Och, Andrzej!" chciałoby się rzec (nawiązując do PRL-owskiego klasyka "Och, Karol!).
Panie Rockstar... Jest - z drobnymi mankamentami - naprawdę DOBRZE! Skill skoczył kilka leveli w górę (ale jak się jest takim geekiem jak Ty to jak ma nie skoczyć?), luz i pomyślunek również towarzyszy tym kompozycjom. "Intro" jednak przedobrzyłeś , w "Blaze" chciałeś sprzedać za dużo skilli naraz , "Why Can't I" wyszło Ci natomiast perfekcyjnie
"Solitude" raz zachwyca melodyjnością i patosem, raz nuży zbytnim rozwleczeniem... W 'Uranusie" bawisz się w małą gitarową operetkę - z dużym powodzeniem zresztą. Nokautujesz natomiast prostotą i szczerością "In Time" (If you wanna ask - just ask me... czemu to do cholery nie jest "A day to remember"?!? ), kapitalnym "Srebrnym Żaglem" (sam śp.Bogdan Łyszkiewicz by się tego nie powstydził) i świetnym było nie było "Fade Away". Dobrze, że wbrew tytułowi utwór nie przepada
Ale... Pozostaje NIEDOSYT. W styczniu przy okazji rozmowy o Mega dałem Ci 6/10... Teraz daję 7/10. Dzięki Andrzej!
To muzyka pełna pasji i osadzona w gustownym stylu. Momentami to piękna liryka gitarowa. Stąd tez niedosyt.
Zachęcam Wszystkich do posłuchania.
Panie Rockstar... Jest - z drobnymi mankamentami - naprawdę DOBRZE! Skill skoczył kilka leveli w górę (ale jak się jest takim geekiem jak Ty to jak ma nie skoczyć?), luz i pomyślunek również towarzyszy tym kompozycjom. "Intro" jednak przedobrzyłeś , w "Blaze" chciałeś sprzedać za dużo skilli naraz , "Why Can't I" wyszło Ci natomiast perfekcyjnie
"Solitude" raz zachwyca melodyjnością i patosem, raz nuży zbytnim rozwleczeniem... W 'Uranusie" bawisz się w małą gitarową operetkę - z dużym powodzeniem zresztą. Nokautujesz natomiast prostotą i szczerością "In Time" (If you wanna ask - just ask me... czemu to do cholery nie jest "A day to remember"?!? ), kapitalnym "Srebrnym Żaglem" (sam śp.Bogdan Łyszkiewicz by się tego nie powstydził) i świetnym było nie było "Fade Away". Dobrze, że wbrew tytułowi utwór nie przepada
Ale... Pozostaje NIEDOSYT. W styczniu przy okazji rozmowy o Mega dałem Ci 6/10... Teraz daję 7/10. Dzięki Andrzej!
To muzyka pełna pasji i osadzona w gustownym stylu. Momentami to piękna liryka gitarowa. Stąd tez niedosyt.
Zachęcam Wszystkich do posłuchania.
- Damned
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 4971
- Rejestracja: 7 listopada 2012, o 03:16
- Ulubiona płyta: These Days
- Lokalizacja: Polska
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Napisałem już co prawda Rockstarowi co sądzę o jego premierowym materiale, ale muszę dodać i tutaj kilka słów.
To bez wątpienia kolejny duży krok na przód. Pomimo, że to album instrumentalny, nie jest to muzyka monotonna. Każdy kawałek ma w sobie coś wyjątkowego i zarazem innego. Na mnie największe wrażenie zrobiły: bluesowe "KingOfTheCrossroads", tytułowe "InTime", z nóg zwaliło mnie intro do "Solitude" oraz dwa kawałki zamykające album czyli "SilverSail" oraz "Bruadarach". Choć jak podkreślam, każdy utwór jest warty uwagi i przestrzegam przed przeskakiwaniem utworów w połowie, bo zbyt wiele ciekawego się w nich dzieje. Czuć postęp zarówno w kwestii instrumentalnej, jak i producenckiej. Album oceniam z czystym sumieniem 10/10.
Wiem, że są osoby, które taką ocenę rezerwują tylko dla kilku najwybitniejszych albumów jakie słyszeli. Ja natomiast podchodzę nieco mniej krytycznie do muzyki i każdy album, który nie ma wyraźnie słabszych momentów i do którego wracam z przyjemnością zasługuje na taką ocenę.
Słowa uznania należą się oczywiście także Patrykowi i Dirkowi. Dzięki Wam Trzem za kawałek pięknej muzyki!
To bez wątpienia kolejny duży krok na przód. Pomimo, że to album instrumentalny, nie jest to muzyka monotonna. Każdy kawałek ma w sobie coś wyjątkowego i zarazem innego. Na mnie największe wrażenie zrobiły: bluesowe "KingOfTheCrossroads", tytułowe "InTime", z nóg zwaliło mnie intro do "Solitude" oraz dwa kawałki zamykające album czyli "SilverSail" oraz "Bruadarach". Choć jak podkreślam, każdy utwór jest warty uwagi i przestrzegam przed przeskakiwaniem utworów w połowie, bo zbyt wiele ciekawego się w nich dzieje. Czuć postęp zarówno w kwestii instrumentalnej, jak i producenckiej. Album oceniam z czystym sumieniem 10/10.
Wiem, że są osoby, które taką ocenę rezerwują tylko dla kilku najwybitniejszych albumów jakie słyszeli. Ja natomiast podchodzę nieco mniej krytycznie do muzyki i każdy album, który nie ma wyraźnie słabszych momentów i do którego wracam z przyjemnością zasługuje na taką ocenę.
Słowa uznania należą się oczywiście także Patrykowi i Dirkowi. Dzięki Wam Trzem za kawałek pięknej muzyki!
- monjovi
- Gdańsk Supporter
-
Have A Nice Day
- Posty: 2553
- Rejestracja: 4 lutego 2006, o 11:48
- Ulubiona płyta: New Jersey
- Lokalizacja: Turek/Poznań
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Przesłuchałam dwukrotnie !
Gratulacje Andrzeju, kolejny wspaniały projekt, niosący wiele radości, zarówno Tobie i nam !
Samo intro bardzo mi się podoba, główny motyw gitarowy zdecydowanie zachęca do dalszego odsłuchu Dla mnie mógłby to być nieco dłuższy pełnoprawny kawałek
Wymienię może moje ulubione punkty:
1. Why I Can't - dobry rasowy rocker z chwytliwą melodią !
2. Ring Of Uranus - świetna ballada, czuć przestrzeń w utworze, zmiany tempa bardzo na plus.
3. Angels Love - fantastyczny riff, wchodzący w głowę ! Brawo ! Spokojnie mógłby być to hicior jakiegoś Van Halen
4. In Time - piękne, spokojne, klimatyczne, czyli takie jak lubię najbardziej, gitara akustyczna płynnie przeplata się z elektryczną
5. No i oczywiście Silver Sail - kolejna urzekająca ballada, będę do niej wracać na pewno Płaczące gitary, dobrze, tylko, że nie krwawią, są ciarki, jest dobrze!
Największe zaskoczenie: King Of The Crossorad, pojawia się rock n roll z domieszką blues'a, bardzo ciekawe i nieco folkowe, szkockie?, klimaty przy Bruadarach
Reasumując, ostatni album był już bardzo dobry, a tutaj mamy progres ! Wcale nie brakuje mi wokali, muzyka instrumentalna jest wspaniała, daje wiele do myślenia, nie idzie na łatwiznę, autor musi przekazać swoje myśli i uczucia samymi dźwiękami ! Bardzo to doceniam
Także ode mnie solidna, szkolna 5 z plusem i życzę dalszych wspaniałych projektów
Gratulacje Andrzeju, kolejny wspaniały projekt, niosący wiele radości, zarówno Tobie i nam !
Samo intro bardzo mi się podoba, główny motyw gitarowy zdecydowanie zachęca do dalszego odsłuchu Dla mnie mógłby to być nieco dłuższy pełnoprawny kawałek
Wymienię może moje ulubione punkty:
1. Why I Can't - dobry rasowy rocker z chwytliwą melodią !
2. Ring Of Uranus - świetna ballada, czuć przestrzeń w utworze, zmiany tempa bardzo na plus.
3. Angels Love - fantastyczny riff, wchodzący w głowę ! Brawo ! Spokojnie mógłby być to hicior jakiegoś Van Halen
4. In Time - piękne, spokojne, klimatyczne, czyli takie jak lubię najbardziej, gitara akustyczna płynnie przeplata się z elektryczną
5. No i oczywiście Silver Sail - kolejna urzekająca ballada, będę do niej wracać na pewno Płaczące gitary, dobrze, tylko, że nie krwawią, są ciarki, jest dobrze!
Największe zaskoczenie: King Of The Crossorad, pojawia się rock n roll z domieszką blues'a, bardzo ciekawe i nieco folkowe, szkockie?, klimaty przy Bruadarach
Reasumując, ostatni album był już bardzo dobry, a tutaj mamy progres ! Wcale nie brakuje mi wokali, muzyka instrumentalna jest wspaniała, daje wiele do myślenia, nie idzie na łatwiznę, autor musi przekazać swoje myśli i uczucia samymi dźwiękami ! Bardzo to doceniam
Także ode mnie solidna, szkolna 5 z plusem i życzę dalszych wspaniałych projektów
[align=center]http://www.lastfm.pl/user/monjovi[/align]
Re: Moja muzyka
Widzę, że King Of The Crossorad nie tylko mnie pozytywnie zaskoczył. Ten kawałek powolutku robi tu małą furorę
- ROCKSTAR
- Have A Nice Day
- Posty: 998
- Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
- Ulubiona płyta: NJ KTF TD
- Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
- Kontakt:
Re: Moja muzyka
Naprawde... Nie wiem co Wam wszystkim odpisac... Dziekuje? To wystarczy?
Kiedy czytam, jak analizujecie kazdy utwor, ze na tym materiale macie jakies swoje ulubione kawalki...
Moge sie tylko uklonic i dodac, ze juz pisze cos nowego i... pewnie za rok znow Was czyms ( mam nadzieje ) zaskocze
Kiedy czytam, jak analizujecie kazdy utwor, ze na tym materiale macie jakies swoje ulubione kawalki...
Moge sie tylko uklonic i dodac, ze juz pisze cos nowego i... pewnie za rok znow Was czyms ( mam nadzieje ) zaskocze