Od kiedy BJ??

Ogólne tematy.

Moderatorzy: Adm's Team, Mod's Team

ODPOWIEDZ
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

Rok 1988... Pozna jesien... Chyba koncowka listopada... Przed Andrzejkami ;) I przez przypadek uslyszane dwa kawalki:" Bad Medicine" oraz "Born To Be My Baby"... Jakas audycja w radiowej Trojce... Dwa dni pozniej (geez- pamietam, jak dzis :))) - znowu dzieki Programowi Trzeciemu:"Livin On' A Prayer" oraz "Wanted Dead Or Alive" ( takie to byly czasy, ze nasza ukochana kapela goscila bardziej, niz czesciej w eterze publicznym).

W tym samym tygodniu kupiona na tzw. "rynku", piracka kaseta "New Jersey" :D ( i zabawne "rozczarownie"- gdzie jest do cholery "Livin..." na tej kasecie? "O !! To oni nagrali wiecej plyt??" :D

A potem to juz nowy swiat... Dzien po dniu, godzina po godzine- "New Jersey"- od poczatku, do konca-bez przewijania, piosenka po piosence... I tak NON-STOP chyba przez rok... Az do zdarcia totalnego :)

W telegraficznym skrocie...

Pozamiatalo mna, jak nigdy wczesniej i nigdy juz pozniej... Wiem, ze zabrzmi to niezwykle banalnie i troche naiwnie, ale wtedy, majac prawie 13 wiosen na karku, widzialem, ze moje zycia sie zmienia... NA LEPSZE!! To bylo tak cholernie silne doznanie, iz nawet po tylu latach ciezko to ubrac wszystko w odpowiednie slowa. I jeszcze ciezej uwierzyc, ze po (prawie) 19 latach, wciaz jestem ich fanem ( nawet jezeli ich ostatnie dokonania nie sa spelnieniem moich muzycznych marzen o tej kapeli-delikatnie rzecz ujmujac ;/ ). Jak to juz wczesniej Sobol napisal- to "moj" zespol- pomimo wszystko... I NA ZAWSZE!!

Kazdego dnia BJ gosci teraz na "antenie mojego zycia"(ufff ;)) , bedac tlem wydarzen wszystkiego, co bylo i jest najwazniejsze... Teraz ciut mniej, ale to wciaz moja ukochana grupa... :))

BJ przynioslo do mojego smetnego istnienia tutaj wiele marzen ( podziekowac Richiemu za to, ze dzieki niemu w ogole siegnalem po gitare), odkrywajac we mnie wrazliwosc muzyczna... Heh... Dzieki BJ "przyszla" potem fascynacja Def Leppard i cala scena pop/hair metalowa oraz hard rockowa ( ktora trwa do dzisiaj) !!

Dlugo by tak pisac... ;)
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

ROCKSTAR pisze:Rok 1988... Pozna jesien... Chyba koncowka listopada... Przed Andrzejkami ;) I przez przypadek uslyszane dwa kawalki:" Bad Medicine" oraz "Born To Be My Baby"... Jakas audycja w radiowej Trojce...
W tym samym tygodniu kupiona na tzw. "rynku", piracka kaseta "New Jersey" :D ( i zabawne "rozczarownie"- gdzie jest do cholery "Livin..." na tej kasecie? "O !! To oni nagrali wiecej plyt??" :D
Widzę, że początki mieliśmy bardzo podobne, tyle że ja "dopiero" wiosną 89' - gdzieś w kwietniu: Trójka, Radio Zielona Góra, Rozgłośnia Harcerska... I całe lato - uwaga - z ORYGINALNĄ kasetą New Jersey, wydaną przez Polton lub Pomaton, głowy sobie uciąć nie dam. Były składy i skromne foto, a ja byłem dumny jak cholera. Do końca roku miałem komplet kaset - już niekoniecznie oryginalnych hehe, ale pierwsze 4 albumy Bon Jovi na półce mogły cieszyć moje oko. W sumie tyle razy już na forum wracałem do tych zamierzchłych historii, że aż chyba przynudzam :).
Tak na koniec - to była era plakatów, miałem ich kilkadziesiąt, w tym kilka rarytasów z niemieckich pism i kilka na kredowym papierze - w tym oryginalne promujące już następne albumy, np. Crossroad czy These Days. Do tego masa artykułów w pisemkach typu Bravo i Popcorn, kogo wtedy obchodziło, że to nie Tylko Rock? Choć z czasem i to się zmieniło.
A dziś? Bon Jovi to wciąż dla mnie zespół nr 1, jednak nowe płyty nie budzą już takich emocji, by powiedzieć, że nie budzą ich wcale - szczerze - nie znam nawet tytułów większości numerów z 2 ostatnich albumów. Z nostalgią wspominam zakup pierwszego CD jakim było Keep The Faith, szok i wkurzenie przy These Days, czy nawet emocje związane z pierwszym przesłuchaniem Crush... Nie wspominając o końcu lat 80tych i szaleństwie związanym z New Jersey, a później z odkrywaniem poprzednich albumów...
Cóż - liczę na dobrą płytę Sambory, to może być pierwszy od lat album związany z Bon Jovi, na jaki naprawdę chce mi się czekać...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
ROCKSTAR
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 998
Rejestracja: 10 kwietnia 2005, o 14:19
Ulubiona płyta: NJ KTF TD
Lokalizacja: Wałbrzych / Kair
Kontakt:

Post autor: ROCKSTAR »

sobol_77 pisze: Z nostalgią wspominam zakup pierwszego CD jakim było Keep The Faith
To byla tez moja pierwsza plyty CD w zyciu- kupiona rok po premierze, w Legnicy ( wczesniej posiadalem 2- czesciowe, kasetowe wydanie "KTF", tloczone przez "Takt"- dobra jakosc, hehe, z dodanym utworem:"I Wish Every Day Could Be Like Christmas", ktory do dzisiaj robi mi niezly klimat i motyle w brzuchu podczas Swiat ;)
sobol_77 pisze:Do tego masa artykułów w pisemkach typu Bravo i Popcorn, kogo wtedy obchodziło, że to nie Tylko Rock? Choć z czasem i to się zmieniło.
Pamietam sobotnie poranki, kiedy pomykalem do kiosku, po "Swiat Mlodych"- czesto i gesto, mozna bylo odnalezc tam wzmianki, teksty, czy zdjecia BJ... Albo WIELKIE plakaty z "czegos" takiego, jak... "Dziennik Ludowy"?? Pamietasz to moze Sobol?? Albo mini-okladki do kaset- znalazlem nawet to w necie:

http://www.fotosik.pl/showFullSize.php? ... 1c327afd01

A kuzyn z Niemiec raczyl mnie od czasu, do czasu magazynem "Bravo" wlasnie- lepszy papier mieli od naszego zdecydowanie ;) I plakaty w srodku- ehhhh... :D

Szkoda ze ta magia gdzies mi z serca umknela... Ale sentyment pozostal- milosc do BJ tez...

Tak przy okazji- wrzucam fotke mojego pokoju z koncowki 1997 roku o ile dobrze pamietam ( moze to bylo nawet troche pozniej)... Nie smiac sie- wygladam marnie :P , bo dopiero co ze szpitala, po naprawde ciezkiej chorobie wyszedlem :(. 21 lat na karku wtedy mialem- mowie Wam- czas leci do przodu, przed siebie, jak szybki i wciekly :P

Obrazek
Awatar użytkownika
sobol_77
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 1987
Rejestracja: 17 września 2005, o 10:45
Ulubiona płyta: New Jersey +TD +SWW
Lokalizacja: Michałowice / Wa-wa, od lat już Głogów

Post autor: sobol_77 »

ROCKSTAR pisze: To byla tez moja pierwsza plyty CD w zyciu- kupiona rok po premierze, w Legnicy ( wczesniej posiadalem 2- czesciowe, kasetowe wydanie "KTF", tloczone przez "Takt"- dobra jakosc, hehe, z dodanym utworem:"I Wish Every Day Could Be Like Christmas"
Też takie wydanie KTF miałem :). I faktycznie jak na piraty brzmiało nieźle.
ROCKSTAR pisze: Pamietam sobotnie poranki, kiedy pomykalem do kiosku, po "Swiat Mlodych"- czesto i gesto, mozna bylo odnalezc tam wzmianki, teksty, czy zdjecia BJ... Albo WIELKIE plakaty z "czegos" takiego, jak... "Dziennik Ludowy"?? Pamietasz to moze Sobol??
Jasne, że pamiętam. Do tego Non Stop, który w ostatnich latach prowadził Hołdys, czy choćby Brum z Wojewódzkim jako naczelny, a przede wszystkim z "Makakiem" Szarłackim znanym choćby z Radiostacji, gdzie prowadził niezapomnianą Podwodną Amerykę czy Makakofonię. Było jeszcze jedno pisemko, duży format, wyglądało jak dziennik, często do standardowego zestawu kolorów czarnego i bałego dodawało np. niebieski - fatalny paier, ale były zdjęcia, sporo newsów i wspominam z sentymentem, choć nazwy za cholerę nie pamiętam.
ROCKSTAR pisze: Tak przy okazji- wrzucam fotke mojego pokoju z koncowki 1997 roku o ile dobrze pamietam ( moze to bylo nawet troche pozniej)... Nie smiac sie- wygladam marnie :P , bo dopiero co ze szpitala, po naprawde ciezkiej chorobie wyszedlem :(. 21 lat na karku wtedy mialem- mowie Wam- czas leci do przodu, przed siebie, jak szybki i wciekly :P.
Oj mam podobnych fotek sporo, niewiele się nasze pokoje wtedy różniły hehe. Może jak się zdobędę na odwagę to też coś kiedyś wrzucę z tego okresu.
Ale te latka z Bon Jovi poleciały...
It's a bitch, but life's a roller coaster ride,
The ups and downs will make you scream sometimes...
Awatar użytkownika
misstwisted
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 973
Rejestracja: 16 marca 2011, o 18:51
Lokalizacja: Pszczyna

Post autor: misstwisted »

Miło jest tak czytać relacje, opowiadania starszych (po prostu 'doroślejeszych' ;)) forumowiczów jak to hen hen lat temu się zaczęło, jak trwało i trwa do dziś. Widzę tu nawet fajne fotki i pokaźną kolekcję plakatów i gadżetów. Wasze zainteresowanie wypadło akurat w czasach, kiedy BJ pojawiało się jeszcze w takich magazynach jak Bravo czy Popcorn i było towarem ogólnodostępnym... teraz mogę tylko włączyć MTV lub przejrzeć Bravo i sprawdzić co tam u Seleny Gomez. Cieszę się, że chociaż w tych czasach mogłam się urodzić i dorastać w pokojach sióstr i brata poobklejanych plakatami różnych ciekawych zespołów takich jak Metallica, Dżem, HEY, Europe, Van Halen. Mam jedynie cichą nadzieję, że za dziesięć lat też będę mogła się chwalić jak to trwoniłam wypłaty co do grosza na ich płyty i gadżety, ale z pewnością nie będzie to to samo, co bieganie do sklepów po nowy numer Bravo z ich plakatem.
Love Bon Jovi
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 12
Rejestracja: 3 stycznia 2011, o 19:39
Lokalizacja: Marki

Post autor: Love Bon Jovi »

Kiedy wyszedł CRUSH, moja ciocia, ówczesna fanka BJ puściła mi tę płytę. Miałam wtedy ok 1,5 roku! Oczywiśie, najbardziej podobało mi się IML. Była to moja ulubiona piosenka przez prawie całe moje życie. I, prawdę mówiąc, nie wiedziałam nawet ,że LOAP to kawałek BJ. Aż do pamiętnej zimy roku X, kiedy to w samochodzie znalazłam Crossroad. I mówię do rodziców: To oni śpiewają LOAP? A kiedy będzie IML?


I tak to się zaczęło :)
KondZik

Post autor: KondZik »

Chciałem tylko powiedzieć, a raczej napisać, że...
Bon Jovi - Last Man Standing!!!
http://www.youtube.com/watch?v=Zuy7ZU1jSYM
i ten moment 4:30 kiedy Jon akcentuje i pokazuje na zespół a potem refren jednym wielkim chórem LAST MAN STANDING.
Dla mnie za to, że zostają sobą i mimo że to już nie to co kiedyś to chociażby koncertowo są najwięksi. I grają rocka, nie pierniczmy, że nie. ROCK to szeroki zakres gatunkowy.

Dla mnie nie będzie drugiego zespołu który tyle zmienił w moim życiu.
Bo nieważne czego się słucha, ważne żeby to pomagało nam codziennie i w stawaniu się lepszymi.
Best band of the world, no bullshit
iogg
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 6
Rejestracja: 5 stycznia 2012, o 21:46
Lokalizacja: Poznań

Post autor: iogg »

It's my life i inne tego typu hiciory znałam dość długo i ich słuchałam, ale nie zagłębiałam się bardziej w twórczość zespołu. Dopiero jakieś 1,5 roku temu odkopałam gdzieś w piwnicy kasetę CRUSH, przesłuchałam całą i spodobała mi się. Później z czasem zaczęłam ściągać ich inne albumy. Nie ukrywam, że nie znam dogłębnie wszystkich kawałków bo mam częściowo nieprzesłuchane dwa albumy: 7800 Fahrenheit i Bon Jovi.
Ogarnął mnie szaleństwa duch
I już niewinnych, niewinnych było dwóch.
witektok

Post autor: witektok »

..
Ostatnio zmieniony 2 lipca 2013, o 22:45 przez witektok, łącznie zmieniany 1 raz.
Awatar użytkownika
Cleevleen
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 254
Rejestracja: 26 grudnia 2011, o 15:14
Lokalizacja: Szczecin

Post autor: Cleevleen »

Ja zaczęłam ich słuchać niestety dopiero jakoś w czerwcu, pół roku po tym, jak nawróciłam się na rock... Zaraziła mnie nimi koleżanka, piosenką "You Give Love A Bad Name", a teraz od października we dwie mamy na nich punkcie totalny odlot :D I mniej więcej od tego momentu żyję ze świadomością, że urodziłam się 33-34 lata za późno, a na dodatek nie w tym państwie, co bym chciała...
Nie znaczy to, że nie słyszałam o nich wcześniej. Oczywiście "It's My Life" znałam od dłuuuuższego czasu (początkowo nie mając pojęcia, czyje to - na zasadzie "każdy to zna"), a gdy się dowiedziałam już kto to śpiewa, to słuchałam tego w kółko. Wtedy też jakoś chciałam posłuchać więcej ich piosenek, ale dałam sobie spokój, gdy usłyszałam "Always", która wybitnie mi się nie podobała (jak mogłam?!?!?! O.O). Zresztą, siedziałam wtedy po uszy w gatunku "muzyki", zwanym popem - tak, głupia ja..
To by było na tyle :)
Jeszcze jedno pytanko do zaznajomionych z tematem - w latach '80 na koncertach naprawdę nie było żadnej ochrony, barierek ani niczego, a tłum stał bezpośrednio pod sceną?

[ Dodano: 2012-01-06, 16:15 ]
@ROCKSTAR: Pokój miałeś świetny, też taki chcę! ;) Niestety, obecnie w gazetkach są plakaty "gwiazd" typu Jonas Brothers... *bleee*
justine94
Save a Prayer
Save a Prayer
Posty: 34
Rejestracja: 6 listopada 2011, o 11:14
Lokalizacja: Głogów

Post autor: justine94 »

U mnie od 2009 roku,właściwie tak z przypadku. Któregoś wieczoru na open.fm usłyszałam "It's my life",przypomniało mi się ,że przecież słyszałam to już tyle razy,poszukałam tekstu,dziesięć minut później znałam go na pamięć,przesłuchałam jeszcze kilkanaście razy,ale na tym się nie skończyło,bo przypomniałam sobie jeszcze o "Always",które też mi gdzieś tam przemknęło. Poszukałam więc i tego. I w tym momencie odpadłam :D Faza na tę piosenkę zdawała się nie mieć końca,wciągnęłam jeszcze kumpelę (która do dziś słucha BJ,ale z tego co wiem tylko okazjonalnie,ja za to popłynęłam po całości).
I tak poszło po nitce do kłębka...."I'll be there for you","Bed of roses","Runaway" i wiele ,wiele innych..Im więcej wiedziałam tym bardziej chciałam poznawać ich muzykę dalej,tym bardziej mnie ona fascynowała. Cudowne uczucie,popłynęłam kompletnie.
Ale z czasem nieco od nich odeszłam,zaczęłam szukać czegoś innego.Poszłam w zupełnie inne brzmienie,jak choćby Michael Jackson (bez przerwy przez dobrze ponad pół roku,do dziś bardzo bliska mi muzyka).
I można powiedzieć ,że dopiero w sierpniu zeszłego roku zaczęła się w moim wydaniu prawdziwa i regularna miłość do BJ.Nie wiem skąd i dlaczego,być może przez to,że pewnej nocy przyśnił mi się ich koncert w Polsce :D
Przy pierwszej możliwej okazji zainwestowałam w "These days",w której do dziś jestem absolutnie zakochana (kupując ją złamałam swoją zasadę dotyczącą kupowania płyt,ponieważ zawsze poluję na ostatni studyjny krążek danego artysty,a tu taki mały zonk :D ) W następnym kroku wysępiłam od przyjaciół na urodziny "The circle" (dwa lata po premierze,ale czy to ważne? :D) i ogólnie staram się zarażać kogo się da miłością do twórczości fantastycznej czwórki z New Jersey. Wielu moich znajomych,choć może nie są takimi fanami jak ja, bardzo ich szanuje,więc można rzec,że troszkę mi się to udaje ;) Tak czy tak jestem dumna,że mogę nazwać się ich fanką,ich muzyka naprawdę wiele dla mnie znaczy i bardzo dużo zmieniła w moim życiu
I, prawdę mówiąc, nie wiedziałam nawet ,że LOAP to kawałek BJ.
Nie tylko Ty,ja też kiedyś słysząc w radiu "A w tej godzinie między innymi Bon Jovi." czekałam na "Always" lub IML i jakież było moje zdziwienie ,gdy usłyszałam LOAP :D
Nie miałam pojęcia,że to też oni...Ale to było dawno temu ...:D
Malkolit
Keep The Faith
Keep The Faith
Posty: 401
Rejestracja: 12 czerwca 2012, o 06:56
Lokalizacja: Gliwice

Post autor: Malkolit »

W czerwcu 2002 roku byłem jedenastoletnim chłopakiem, który przeżywał swoje pierwsze wakacje bez krewnych i znajomych. Na okrągło leciała Zetka (wtedy stała na wyższym poziomie), katowała bez przerwy It's My Life. Pomyślałem "o! podoba mi się" i nuciłem ten utwór często. Potem zapomniałem o nim (miałem fazę na muzykę disco i inne dziwne rzeczy) aż do 2009, kiedy trafiłem w Antyradiu na HAND-a. Widać od razu, że całą przygodę z Bon Jovi zawdzięczam radiu (podobnie zresztą z moją drugą wielką miłością muzyczną, zjawiskowym zespołem Blondie). Potem były Bad Medicine, Keep The Faith, I'll Be There For You... Do dziś uwielbiam te stare ballady (również I Want You czy This Ain't A Love Song). Potem było słynne lato, gdzie co wieczór leciały takie hity, jak Bad Name, Living On A Prayer czy Maria (DH/B). Ach... to było życie... Teraz uważam Bon Jovi za jeden z tych zespołów, które ukształtowały mój gust muzyczny, wciąż jest dla mnie ważny. Jakiś czas temu nabyłem Keep The Faith, płyta-marzenie, trudno się od niej oderwać. I wciąż jestem aktywnym słuchaczem mimo że BJ dawno przestało być numerem jeden (najpierw na rzecz Depeche Mode, potem Blondie i teraz Stevena Wilsona). :))
J.J.
Little Bit Of Soul
Little Bit Of Soul
Posty: 18
Rejestracja: 16 listopada 2012, o 20:25
Lokalizacja: Zabrze

Post autor: J.J. »

Słucham Bon Jovi już od 20 lat, pamiętam jak kiedyś zobaczyłam na MTV klip Keep the faith, był 1992 rok, i to od tej piosenki wszystko się zaczęło.
Do dziś Keep the faith to jeden z moich ulubionych utworów. Kupiłam pierwszą kasetę Bon Jovi i słuchałam w domu na okrągło.
Potem szukałam następnych, oczywiście tez na kasetach i wtedy to były takie śmieszne pirackie nagrania, ale cieszyłam sie jak głupia jak kupiłam SWW. Moja najlepsza koleżanka dała mi na 14-te urodziny album New Jersey, oczywiście na kasecie ;)
Moja mama miała dość, tez lubi Bon Jovi ale pamietam że wtedy już nie mogła tego słuchać, "katowałam" rodzinę ich muzyką bardzo intensywnie :D
Następną albumem było These days, tez na kasecie ;) to już było w 1995r.
Któregoś dnia kumpel przyniósł mi pożyczoną od swojego kolegi płyte CD These days w limitowanej edycji z bonusową płytką pięknie wydaną , pozachwycałam się,posłuchałam, i oddałam.
I tak się składa że ta płyta leży teraz na mojej półce, bo ten kolega kolegi (którego wtedy nie znałam) jest teraz moim mężem, a płyta juz należy oczywiście do mnie :lol:
No więc tak po krótce to było.
Aha a na koncert do Gdańska oczywiście już mam bileciki, będzie czad, nie mogę się doczekać !! !!
Awatar użytkownika
Twisted Sister
Have A Nice Day
Have A Nice Day
Posty: 981
Rejestracja: 17 września 2005, o 08:18
Lokalizacja: Bydgoszcz

Post autor: Twisted Sister »

misstwisted pisze:Miło jest tak czytać relacje, opowiadania starszych (po prostu 'doroślejeszych' ;)) forumowiczów jak to hen hen lat temu się zaczęło, jak trwało i trwa do dziś. Widzę tu nawet fajne fotki i pokaźną kolekcję plakatów i gadżetów. Wasze zainteresowanie wypadło akurat w czasach, kiedy BJ pojawiało się jeszcze w takich magazynach jak Bravo czy Popcorn i było towarem ogólnodostępnym... teraz mogę tylko włączyć MTV lub przejrzeć Bravo i sprawdzić co tam u Seleny Gomez. Cieszę się, że chociaż w tych czasach mogłam się urodzić i dorastać w pokojach sióstr i brata poobklejanych plakatami różnych ciekawych zespołów takich jak Metallica, Dżem, HEY, Europe, Van Halen. Mam jedynie cichą nadzieję, że za dziesięć lat też będę mogła się chwalić jak to trwoniłam wypłaty co do grosza na ich płyty i gadżety, ale z pewnością nie będzie to to samo, co bieganie do sklepów po nowy numer Bravo z ich plakatem.
E, pokolenie ery Crusha miało jeszcze okazję "dopaść" plakaty Bon Jovi/Jona (z naciskiem, niestety, na Jona) w 2000/2001 roku w takich szanowanych periodykach jak Bravo czy Popcorn ;) Szał na It's My Life zrobił swoje.
"I know life sometimes can get tough and I know life sometimes can be a drag, but people, we have been given a gift/a road and that's road's name is ROCK'N'ROLL" Kiss
rafal_ka
Gdańsk Supporter
Gdańsk Supporter
It's My Life
It's My Life
Posty: 216
Rejestracja: 9 listopada 2007, o 19:49
Lokalizacja: Zgierz/Łódź

Post autor: rafal_ka »

u mnie sie zaczelo w 1996/7 r kiedy jadac do szkoly samochodem z ojcem uslyszalem w radio LOAP a potem trafilem przez kompletny przypadek na borntobemybabe no i sie zaczelo to co trwa do dziś, pozdrawiam!
ODPOWIEDZ

Wróć do „Dyskusja ogólna”